Szczęście! :) Kupiłam sobie spodnie, tadam! W normalnym sklepie! i to nie był największy rozmiar :) Pozwolę sobie wkleić zdjęcie :)
Mężu! bój się! zakupy zaczynają mi sprawiać przyjemność! :)
Z bardziej 'dietowych' zagadnień, to w związku z moimi problemami (ja to gdzieś ostatnio usłyszałam) z transferem pożywienia z jelit ;) umówiłam się do gastrologa. Coś może poradzi. Bo przecież jem wszystko, co normalnych ludzi za przeproszeniem mocno przeczyszcza... No ale nie mnie! Stąd ta waga: -600 g, + 100, + 100, - 200, + 100 i tak w kółko...
-----------
Dziś jadłam:
śniadanie: kapusta kiszona z oliwą (!!!) i kromka chleba
drugie śniadanie: ryba w sosie jogurtowym
obiad: musli i troszkę jogurtu
podwieczorek: koktajl z owoców leśnych
kolacja: duszona ryba i warzywa
ale dobrze wyglądasz! na żywo widzieć chcę! już już! :-)
OdpowiedzUsuńmam podobnie z tym czyszczeniem
OdpowiedzUsuńale ciagle sobie mowie ze to pewnie przez to ze malo pije :/ no i tez powiem ze swietnie wygladasz :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMam podobnie;)
UsuńA poza tym, wow:))
Wyglądasz szałowo! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam bardzo :) Sama lubię się coraz bardziej :) Za wygląd i za dążenie do celu. Wypada tak o sobie mówić? Jakoś mi jednak trochę głupio... hmm...
OdpowiedzUsuńwcale nie glupio, chcesz to Ci moge zrobic taki trening personalny :D
Usuń