niedziela, 9 lutego 2014

365.150

Dzień po imprezie - + 30 dkg...
Nie objadałam się, dwa razy zjadłam lekką sałatkę, ale przegryzłam też korniszony, w sałatce też były buraczki marynowane. Mam nadzieję, że to raczej woda...

Dziś wstałam później, jak to po imprezie, więc ominęłam jeden posiłek (drugie śniadanie).
Poza tym wg planu.

Obchodził ktoś Międzynarodowy Dzień Pizzy? To dzisiaj! Zupełnie niechcący udało nam się świętować ;) Tzn. rodzina moja, bo ja - wiadomo - obiadek z rozpiski ;)

Ale za to przygotowaliśmy ciasto do pizzy z mąki razowej i orkiszowej :) I nikt się nie buntował! Ba! Nawet mówią, że wolą takie ciasto :) 
Cieszę się, że niektóre moje fisie im się udzielają :)

Syn zażyczył sobie na śniadanie owsiankę z bananem i żurawiną :)



--------------
Dziś jadłam:
śniadanie: kanapka z kozim serkiem i pomidorki koktajlowe
obiad: ryż z warzywami
podwieczorek: jabłko
kolacja: sałata z pomidorem, jajkiem (zagapiłam się i nie przygotowałam piersi z kurczaka, musiałam na szybko znaleźć zamiennik...) i z amarantusem

3 komentarze:

  1. gdzie Ty tego Amarantusa kupujesz??? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie moge znalezc we fr....

    OdpowiedzUsuń
  3. Thalia, trzymam kciuki, trzymam! a czy juz wiesz jaka sobie sprawisz nagrode gdy nastepny cel zostanie osiagniety?

    OdpowiedzUsuń