Nawet się nie obraził, że nie zjem. Po prostu. Chciał zrobić :) Lubię, jak faceci gotują!
Od dwóch dni mnie prosił o parówki, a ja nie wiedziałam, czemu się tak upiera, bo naprawdę rzadko je w domu jadamy.
Fajny dzień, piękna pogoda.
Od rana na dworze, bo Młody miał turniej (dwa mecze przegrane, jeden wygrany, ale cztery gole strzelił!). Jakby tu zatrzymać taką jesień?
ekstra parówkowe serduszka!
OdpowiedzUsuńmożesz podpowiedzieć synowi, jak uczynić wersję zdrową serduszowo-parówkową :D
OdpowiedzUsuńzdrową wersję parówkową? ;)
Usuńtez jestem ciekawa!!!
UsuńThalia ! ja tu dopiero od dziś ale śledzę, kibicuję, kciuki trzymam! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję Polko spod Paryża! :)
Usuńprzez parowke do serca :) trzymam za Pania kciuki, Pani Thalio
OdpowiedzUsuńWszelkie kciuki i doping wskazane! :) retyyy, jak bym chciała osiągnąć ten cel!
Usuń